Kazał celować w głowę i klatkę piersiową, tak aby mieć pewność, że ofiara nie przeżyje napaści. Uznawany jest za jednego z najbardziej brutalnych morderców polskiej historii, który kierował zorganizowaną grupą przestępczą tak zwanych „kantorowców”. Mowa tu o Tadeuszu Grzesiku, który podczas swojej działalności pozbawił życia co najmniej 18 osób, jednak według Centralnego Biura Śledczego i policji kryminalnej liczba zabójstw mogła sięgać aż 40.