"Chce stworzyć rząd koalicyjny, w którym sam byłby premierem". Politolog o planie Tuska
- Donald Tusk chce doprowadzić do tego, by PO była największą partią w przyszłym rządzie koalicyjnym i tam rozdawała karty. Zawiązać koalicyjną listę wyborczą lub na tyle zmarginalizować inne ugrupowania, by żadne z nich nie miało więcej niż 10 proc. poparcia. Wtedy faktycznie nastąpiłoby przejęcie władzy przez PO. Jako największa partia w tej układance miałaby premiera - mówił w Polskim Radiu 24 politolog dr Bartłomiej Biskup
"Chce stworzyć rząd koalicyjny, w którym sam byłby premierem". Politolog o planie Tuska
- Donald Tusk chce doprowadzić do tego, by PO była największą partią w przyszłym rządzie koalicyjnym i tam rozdawała karty. Zawiązać koalicyjną listę wyborczą lub na tyle zmarginalizować inne ugrupowania, by żadne z nich nie miało więcej niż 10 proc. poparcia. Wtedy faktycznie nastąpiłoby przejęcie władzy przez PO. Jako największa partia w tej układance miałaby premiera - mówił w Polskim Radiu 24 politolog dr Bartłomiej Biskup