"Jako poseł na Sejm prowadziłem kontrole w Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa, kiedy byłem wiceministrem rolnictwa, wskazując na nieprawidłowości w KOWR. I mam żal do kolegów z Prawa i Sprawiedliwości, że mnie wtedy nie słuchali, kiedy mówiłem, że są nieprawidłowości. Zawsze uważałem, że KOWR powinien wspierać rolników, a nie dzierżawców, ani firmy z kapitałem zagranicznym, które przedłużają sobie dzierżawę kosztem polskich rolników. W tym sensie Prawo i Sprawiedliwość musi sobie odpowiedzieć na pytanie. Ja jestem zwolennikiem myślenia, że dość tolerowania w naszych szeregach ludzi, którzy zapominają o naszym programie, o prezesie. Jarosław Kaczyński zawsze mówił i zawsze chciał wspierać polskich rolników. A pojawiają się czarne owce, które podpisują umowy, które są sprzeczne z naszym programem" – stwierdził w Radiu RMF24 poseł Prawa i Sprawiedliwości Janusz Kowalski.