W środę Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe. Stopa referencyjna ma wynosić 4,5 proc. To już czwarta obniżka stóp procentowych w tym roku. "Jest jeszcze miejsce na jedną obniżkę stóp w tym roku o 25 punktów, ale tu na dwoje babka wróżyła. Musiałaby być bardzo mocna. Nie zakładam, żeby taka była z uwagi, że jednak mamy parę zagrożeń. Cały czas wynagrodzenia dość mocno rosną. Potencjalnie wtedy więcej kupujemy. To stwarza nacisk, żeby inflacja była podwyższona, a to jest zagrożenie. Z jednej strony cieszymy się, ale z drugiej strony jest kwestia inflacji. Drugi problem to potężny deficyt sektora finansów publicznych, czyli potężna dziura w budżecie" – zwrócił uwagę w rozmowie z Piotrem Salakiem na antenie Radia RMF24 Marek Zuber, ekonomista z Akademii WSB.