Okazuje się, że nowe i dziwne nie zawsze oznacza gorsze! Marcin śliwa pożyczył szampon od swojego psa i okazało się, że to strzał w dziesiątkę! Już nie potrzebny mu fryzjer ani stylista! Efekt lśniącej sierści gwarantowany!
Okazuje się, że nowe i dziwne nie zawsze oznacza gorsze! Marcin śliwa pożyczył szampon od swojego psa i okazało się, że to strzał w dziesiątkę! Już nie potrzebny mu fryzjer ani stylista! Efekt lśniącej sierści gwarantowany!