Na kilka dni przed wyborami parlamentarnymi w Mołdawii doszło do zatrzymania ponad 70 osób. Zarzucono im współpracę z rosyjskim wywiadem, w tym planowanie zamieszek. Rządząca Mołdawią proeuropejska Partia Działania i Solidarności wskazuje na rosnące zagrożenie ze strony Rosji. Z przedwyborczych sondaży wynika jednak, że jest mało prawdopodobne, by PAS nadal rządziła samodzielnie. Ugrupowanie jest krytykowane za niewywiązanie się z przedwyborczych obietnic, dotyczących m.in. naprawy wymiaru sprawiedliwości. Znaczna część wyborców nie wskazuje, na kogo odda swój głos, nie ma też badań ukazujących preferencje wyborcze obywateli Mołdawii głosujących za granicą. W poprzednich wyborach to właśnie ta grupa zdecydowała o proeuropejskim kursie swojego państwa – podkreśla Piotr Oleksy.