Edytę Górniak pogrzało i to już dawno. Zaczęło się od szczepionek, poprzez kosmitów panujących nad Światem, aż po uzdrawiającą wodą. Chociaż akurat to ostatnie wydaje się normalne u osoby, która była Pocahontas bratała się z ulewą i gadała z Babcią Wierzbą.