O swoim doświadczeniu roku propedeutycznego w trzecim odcinku podcastu Gościa Świdnickiego opowiada nam trzech kleryków. 

 Kleryk Michał pochodzi z Oławy. Wstępując do seminarium musiał zrezygnować ze swojej kulinarnej pasji, za to w przeciągu roku przeczytał ponad 20 książek. Kleryk Mikołaj pochodzi z Brzegu. Wybierał między mundurem a sutanną. W seminarium świętował swoje 18. urodziny. Kleryk Michał z Bystrzycy Dolnej do seminarium zabrał ze sobą 200 litrów płynu do prania, kilkanaście tubek past do zębów, 10 szczoteczek.

 Opowiadają też o odkrywaniu swojego powołania, reakcji rówieśników i rodziny na decyzję o wstąpieniu do seminarium, o tym, z czego musieli zrezygnować, a co zyskali. Wszyscy trzej przekonują, że nawet gdyby się okazało, że ostatecznie to nie jest ich droga, nie był to rok stracony.