"Konstrukcja prawna w naszym parlamencie jest taka, że żeby poseł mógł wytłumaczyć się czy bronić z postawionych mu zarzutów, to musi to zrobić w momencie, kiedy nie ma immunitetu. Więc żeby dać możliwość obrony i odniesienia się do zarzutów, jeżeli one zostaną postawione ministrowi sprawiedliwości, będę głosowała za uchyleniem immunitetu. Musimy mieć również świadomość jednej rzeczy. Parlament to nie jest sąd. To, że my zagłosujemy za wyrażeniem zgody, to nie jest to równoznaczne z aresztowaniem. Tą decyzję podejmuje sąd. My tylko dajemy mu możliwość, żeby takie działania podjął" – mówiła w Radiu RMF24 posłanka PSL Urszula Nowogórska.