Pół roku czekania i w końcu jest po wszystkim. Wszystkie sondy doleciały do Marsa, łazik wylądował na powierzchni. Po prostu na Marsie zrobiło się nieco tłoczniej. I bardzo dobrze. Przynajmniej coś się dzieje w tych ponurych i chaotycznych czasach. Zapraszam do podsumowania inwazji na Marsa