
Sign up to save your podcasts
Or


Pierwszy dzień pustynnego wyścigu! Pogrom jakiego jeszcze nie widziałem, dolina wymiotów, utrata czucia w stope i "trasę zróbcie sobie sami", czyli prosty przepis na to jak się zgubić.
By Jak było na biegu?Pierwszy dzień pustynnego wyścigu! Pogrom jakiego jeszcze nie widziałem, dolina wymiotów, utrata czucia w stope i "trasę zróbcie sobie sami", czyli prosty przepis na to jak się zgubić.