Zachcianki mają złą sławę. Zwykle się je ZWALCZA - albo chociaż się próbuje, ewentualnie się im ulega, czyli "przegrywa się".
Dziś trochę luzuję ten temat.
W 1szej części opowiadam o różnych niuansach, które zachcianki usprawiedliwiają i ujawniają, że zachcianka to często POTRZEBA.
W 2giej daję jeden z moich ulubionych patentów na stopniowe przerwanie nawyku, który nam szkodzi i którego nie chcemy.
Hej, napisz do mnie! Tu: www.instagram.com/szybka_i_wolna