Odhaczając ostatnie tytuły z lat 40., trafiamy na obraz nietypowy, łączący podgatunki i zdaniem wielu rzetelniejszych niż my źródeł - niesłusznie zapomniany. Więc wyjaw nam, Maryjo, czemu ciągle wahamy się, a jego wspomnienia (nie) drążą nas na wskroś..?