Reżyser „Zapaśnika” i „Wieloryba” nakręcił kino sensacyjne? Ba, nakręcił kino sensacyjne w bardzo nowojorskim stylu. Gwiazdorska obsada na czele z Austinem Butlerem i NYC końca lat 90. Jest krwawo i jest zabawnie. „Złodziej z przypadku” to nieprzypadkowo ekscytujące kino. 

Również Ron Howard zebrał na ekranie gwiazdozbiór. Jude Law jako niemiecki filozof budujący na wyspie archipelagu Galapagos prywatny raj? W takiej roli go jeszcze nie widzieliśmy. Do raju przybywają jednak intruzi. „Eden” ma swoje wady, ale intryguje. Dlaczego?

Ten film doskonale pasuje do dzisiejszych czasów, gdy pożera nas wszystkich polaryzacja polityczna, a skrajna ideologia wdziera się do głównego politycznego nurtu. „Moi synowie” z wybitną rolą Vincenta Lindona to poruszające kino o walce ojca o duszę syna.

„Czwartkowy klub zbrodni”, czyli kryminał w uniwersum staruszków. Ale za to jakich! Sam emerytowany James Bond rozwiązuje zagadki w kryminalnej komedii Netflixa.

Będzie też dokument o Danielu Olbrychskim. Czy mówi nam o legendzie polskiego kina coś nowego?