Stefan Żeromski pisząc nowelę „Siłaczka” opisywał najprawdopodobniej realnie istniejącą postać – Faustynę Morzycką. Poświęcona jej ulica znajduje się Lublinie w dzielnicy Ponikwoda.

Urodziła się w niecodziennych okolicznościach w więzieniu w Tambowie, ponieważ jej ojciec został skazany za udział w powstaniu. Jej życie było pełne niezwykłych wydarzeń, a historia jej rodziny jest zarówno patriotyczna, jak i skandaliczna. Jej matka rozstała się z ojcem i Faustyna została oddana na wychowanie ojcu chrzestnemu, Fortunatowi Nowickiemu. Nowicki zapewnił jej wielkie wsparcie, dzięki któremu Faustyna zdobyła patent nauczycielski i założyła Tajne kobiece koło oświaty wraz ze swoją siostrą Różą Brzezińską. Wydaje się, że Faustyna był żywym przykładem pozytywistycznego działania dla dobra społeczeństwa.

O związanej z Lubelszczyzną – Lublinem i Nałęczowem – nauczycielce i patriotce opowiada kierownik Muzeum Literackiego w Nałęczowie, prof. Monika Garbyś-Sławińska.