Nazywali go „Fou” gdyż po francusku jego oryginalne, japońskie nazwisko czytało się "fi". A w tamtym Paryżu, "fu" fonetycznie znaczyło całkiem coś innego, był wszak wesołkiem, całkiem zwariowanym. Przyjechał do Francji jako Fujita czyli Glicyniowe Pole. Po japońsku wymawia się jego nazwisko „Fudżitā”, lecz Francuzi mówili do niego „Fiżita”. Dlatego je zmienił w pisowni na Foujita. Brzmiało poprawnie, a przy tym zabawnie.
Tsuguharu Foujita. Największy ze wszystkich japońskich artystów. Sławą dorównuje mu tylko Hokusai.
Stał się jednym z najbardziej znanych artystów z Montparnasse obok Modiglianiego, Man Raya, Picassa, Kislinga czy Légera. Rozmawiamy o nim dzisiaj W Sztuce.