Nam jesienna chandra nie jest straszna.  Jak na złość to latem rzeczywistość dała nam w kość.  Dzięki czemu teraz, gdy śmiertelnicy piją herbatę pod kocem płacząc za czymś czego nigdy nie było... My Dyletanci aktywnie walczymy ze swoimi demonami. Temat samorealizacji poruszony został na wstępie naszej rozmowy. Dzielimy się swoimi doświadczeniami, których wynikiem jest szereg konstatacji dotyczących produktywności. Dlaczego więc ludzie przestają dbać o siebie, gdy łączą się w pary? Kiedy powinno być zupełnie odwrotnie. Następnie kompletnie niepłynnie przechodzimy do chwalenia się niechlubnymi imprezami, które nauczyły nas jak nie imprezować. Jak istotna dla robienia dobrego wrażenia jest dbałość o staranność wypowiadania się? Kącik Stoicyzmu również jest w formie. Dlaczego najlepszy artysta to głodny i naćpany artysta? O co chodzi właściwie z tą sztuką i udziałem narkotyków w niej? Tak, wiemy...To nie są łatwe tematy,  ale tak - poruszamy je,  lubimy tylko takie.