Jest wrzesień 1920 roku. Do Kielc dociera coraz więcej informacji o okrucieństwach jakich dopuścili się bolszewicy na terenach wcześniej przez nich zajętych. Pomimo wszystko w kraju sytuacja zaczyna się powoli normalizować.
A jaka jest atmosfera w naszej kawiarni na rogu ulicy Małej i Sienkiewicza?
Rady Państwa nakłada na Kielce jednorazową daninę na rzecz wojska. Miasto ma dostarczyć 900 koców, 900 par butów, 1800 par spodni bawełnianych oraz 900 par spodni wełnianych.