
Sign up to save your podcasts
Or
Majówka_A2_PDF
W tym roku pojechałam z grupą znajomych na majówkę do krajów bałtyckich, to znaczy na Litwę, Łotwę i do Estonii. Wyjechaliśmy w sobotę rano samochodem z Warszawy i po południu byliśmy już w stolicy Litwy, Wilnie. Wynajęliśmy tam wcześniej małe mieszkanie na dwa dni. Wilno to niezbyt duże, ale piękne miasto. Jest tam wiele interesujących zabytków i śladów polskiej historii. Najbardziej spodobała nam się starówka. Mieliśmy też czas, żeby pojechać na kilka godzin do Trok. Troki to małe miasto niedaleko Wilna. Jest tam zamek i piękne jezioro. Tego dnia była ładna pogoda i wynajęliśmy łódkę, żeby popływać po jeziorze. W Trokach zjedliśmy też pyszny obiad – dania regionalnej kuchni. Wieczorem wróciliśmy do Wilna. Następnego dnia pojechaliśmy na Łotwę, a konkretnie do Rygi. Podróż z Wilna do stolicy Łotwy trwała kilka godzin. W Rydze zatrzymaliśmy się w hostelu w centrum. Podczas pierwszego dnia pobytu długo spacerowaliśmy po mieście: mnie najbardziej spodobała się secesyjna architektura, a moim znajomym – Stare Miasto. Następnego dnia pojechaliśmy pociągiem nad morze. To była fantastyczna wycieczka. Na plaży było mało ludzi, a my mogliśmy podziwiać piękną przyrodę, ciekawą architekturę Jurmały i pooddychać świeżym powietrzem. Wieczorem byliśmy z powrotem w Rydze. Zjedliśmy kolację na mieście i wróciliśmy do hostelu, żeby się spakować – następnego dnia rano chcieliśmy jechać do Tallina. Niestety w nocy jakiś gość głośno się zachowywał i dlatego się nie wyspaliśmy, ale o 9 (dziewiątej) rano byliśmy już gotowi do dalszej podróży. Po drodze do Tallina zatrzymaliśmy się w Parnawie, żeby coś przekąsić i szybko zwiedzić miasto. W Tallinie byliśmy wczesnym popołudniem. Na szczęście szybko znaleźliśmy swój hotel, zameldowaliśmy się i około 14 (czternastej) spacerowaliśmy już po pięknej średniowiecznej starówce. W Tallinie było trochę więcej turystów niż w Rydze, ale nie tak dużo jak w niektórych europejskich miastach. Następnego dnia poszliśmy do muzeum Kumu, a potem pojechaliśmy samochodem do Tartu, gdzie między innymi zwiedziliśmy uniwersytet oraz kilka zabytkowych kościołów. Bardzo mi się tam spodobało i choć miasto nie jest duże ani tak atrakcyjne jak stolica, chętnie kiedyś do niego wrócę. Wieczorem zjedliśmy kolację w jednej z restauracji blisko głównego placu i przenocowaliśmy w pensjonacie prowadzonym przez miłą panią, która ma polskie korzenie. Po tych kilku dniach wcale nie mieliśmy ochoty wracać do Polski, ale niestety trzeba było. W drodze powrotnej pojechaliśmy jeszcze do Jełgawy, małego miasta na Łotwie, żeby zwiedzić piękny pałac, a potem zatrzymaliśmy się na chwilę w litewskim Kownie. Do Warszawy dotarliśmy w nocy. Na szczęście następnego dnia nikt z naszej grupy nie musiał iść do pracy i wszyscy mogliśmy się wyspać. Cieszę się, że wkrótce będzie lato i można już powoli myśleć o następnym wypadzie. Może tym razem pojedziemy do Rumunii? Jeszcze tam nie byłam, a podobno to bardzo ciekawy i piękny kraj.
Słownictwo:
majówka – długi weekend na początku maja (pierwszy i trzeci maja to w Polsce dni wolne od pracy)
Artykuł Majówka / A2 pochodzi z serwisu Hello Polish!.
4.9
77 ratings
Majówka_A2_PDF
W tym roku pojechałam z grupą znajomych na majówkę do krajów bałtyckich, to znaczy na Litwę, Łotwę i do Estonii. Wyjechaliśmy w sobotę rano samochodem z Warszawy i po południu byliśmy już w stolicy Litwy, Wilnie. Wynajęliśmy tam wcześniej małe mieszkanie na dwa dni. Wilno to niezbyt duże, ale piękne miasto. Jest tam wiele interesujących zabytków i śladów polskiej historii. Najbardziej spodobała nam się starówka. Mieliśmy też czas, żeby pojechać na kilka godzin do Trok. Troki to małe miasto niedaleko Wilna. Jest tam zamek i piękne jezioro. Tego dnia była ładna pogoda i wynajęliśmy łódkę, żeby popływać po jeziorze. W Trokach zjedliśmy też pyszny obiad – dania regionalnej kuchni. Wieczorem wróciliśmy do Wilna. Następnego dnia pojechaliśmy na Łotwę, a konkretnie do Rygi. Podróż z Wilna do stolicy Łotwy trwała kilka godzin. W Rydze zatrzymaliśmy się w hostelu w centrum. Podczas pierwszego dnia pobytu długo spacerowaliśmy po mieście: mnie najbardziej spodobała się secesyjna architektura, a moim znajomym – Stare Miasto. Następnego dnia pojechaliśmy pociągiem nad morze. To była fantastyczna wycieczka. Na plaży było mało ludzi, a my mogliśmy podziwiać piękną przyrodę, ciekawą architekturę Jurmały i pooddychać świeżym powietrzem. Wieczorem byliśmy z powrotem w Rydze. Zjedliśmy kolację na mieście i wróciliśmy do hostelu, żeby się spakować – następnego dnia rano chcieliśmy jechać do Tallina. Niestety w nocy jakiś gość głośno się zachowywał i dlatego się nie wyspaliśmy, ale o 9 (dziewiątej) rano byliśmy już gotowi do dalszej podróży. Po drodze do Tallina zatrzymaliśmy się w Parnawie, żeby coś przekąsić i szybko zwiedzić miasto. W Tallinie byliśmy wczesnym popołudniem. Na szczęście szybko znaleźliśmy swój hotel, zameldowaliśmy się i około 14 (czternastej) spacerowaliśmy już po pięknej średniowiecznej starówce. W Tallinie było trochę więcej turystów niż w Rydze, ale nie tak dużo jak w niektórych europejskich miastach. Następnego dnia poszliśmy do muzeum Kumu, a potem pojechaliśmy samochodem do Tartu, gdzie między innymi zwiedziliśmy uniwersytet oraz kilka zabytkowych kościołów. Bardzo mi się tam spodobało i choć miasto nie jest duże ani tak atrakcyjne jak stolica, chętnie kiedyś do niego wrócę. Wieczorem zjedliśmy kolację w jednej z restauracji blisko głównego placu i przenocowaliśmy w pensjonacie prowadzonym przez miłą panią, która ma polskie korzenie. Po tych kilku dniach wcale nie mieliśmy ochoty wracać do Polski, ale niestety trzeba było. W drodze powrotnej pojechaliśmy jeszcze do Jełgawy, małego miasta na Łotwie, żeby zwiedzić piękny pałac, a potem zatrzymaliśmy się na chwilę w litewskim Kownie. Do Warszawy dotarliśmy w nocy. Na szczęście następnego dnia nikt z naszej grupy nie musiał iść do pracy i wszyscy mogliśmy się wyspać. Cieszę się, że wkrótce będzie lato i można już powoli myśleć o następnym wypadzie. Może tym razem pojedziemy do Rumunii? Jeszcze tam nie byłam, a podobno to bardzo ciekawy i piękny kraj.
Słownictwo:
majówka – długi weekend na początku maja (pierwszy i trzeci maja to w Polsce dni wolne od pracy)
Artykuł Majówka / A2 pochodzi z serwisu Hello Polish!.
33 Listeners
126 Listeners
41 Listeners
35 Listeners
24 Listeners
54 Listeners
5 Listeners
32 Listeners
1 Listeners
2 Listeners
33 Listeners