Porwanie Eweliny Bałdygi do dziś pozostaje jedną z najbardziej zagadkowych polskich spraw kryminalnych początków XXI wieku. W maju 2005 roku 21-letnia studentka została uprowadzona z parkingu w Warszawie. Policja powiązała porwanie z tzw. gangiem "obcinaczy palców". Mimo upływu lat, długiego śledztwa i powstania licznych teorii i plotek, los młodej kobiety wciąż nie został w pełni wyjaśniony.