Krótko po prezentacji nowych MacBooków Pro spadła na Apple ogromna ilość mniej lub bardziej zasłużonej krytyki: za brak portów USB-A, gniazda MagSafe czy klawiszy funkcyjnych i panel Touch Bar, a także za ograniczenie maksymalnej pamięci RAM do 16 GB. Wygląda jednak na to, że negatywne komentarze w sieci nie mają wiele wspólnego z rzeczywistym odbiorem tych komputerów.