Początek XIX wieku. Opowieść o Johnie Gardnerze Wilkinsonie, który pokazał ludziom życie codzienne jakie w cieniu monumentalnych piramid wiedli starożytni Egipcjanie.

I o tym, że całkiem swojsko można żyć w grobowcu…

„Można by rzec, że Wilkinson odwinął mumie z bandaży starożytnych Egipcjan i uczynił je istotami żywymi, które kochały i pracowały, walczyły i bawiły się, zupełnie jak inni ludzie z mniej odległych miejsc.” John A. Wilson

Zapraszam. Posłuchajcie!