Podróże małe i duże. Kontynuujemy cykl podróżniczy. Dziś teoretycznie bardzo krótka podróż. Tylko 42 km i 195 m. I tyle. Ale tak naprawdę za tym się kryje kilkanaście lat historii. Zatem zapraszamy na bardzo dobry monolog człowieka, który zmaga się sam z sobą. Dziś będzie o bieganiu. O podróży, którą Daniel przemierza. Będzie o tym co czuje, jak czuje, dlaczego biega i skąd się to wszystko wzięło. 40 minut, 6 godzin montażu i wspomniane docelowe 42 kilometry plus kilka już nie ważnych metrów na końcu... Dobry odcinek... dla mnie bardzo mocny i nastrojowy... Polecam!!! Dziś część pierwsza, w drugiej dowiemy się czy nasz biegacz zdolał dobiec w maratonie w Dublinie. Zapraszamy w piątek...
Aaa i znowu będzie o Kilimanjaro...!!!
Zabiegany facet