Opowiadam o grupie kobiet, która odeszła fizycznie od toksycznego partnera, ale nie odcięła się emocjonalnie od niego. To spowodowało, że proces uzdrowienia z toksycznej relacji nie może dojść do końca. Taka isota jest wtedy zawieszona pomiędzy byciem i nie byciem z toksycznym partnerem i ciągle cierpi, podobnie jak cierpiała, będąc w toksycznym związku.