Poczta Polska podwyższyła ceny swoich usług. Informacja ta przeszła raczej bez echa, no bo kto w tych czasach coś na poczcie wysyła. Przecież wiadomo, że na pocztę chodzi się, gdy z nagła zabraknie nam w domu dewocjonaliów lub najdzie nas ochota na sernik z przepisu Siostry Anastazji a akurat pozycji w której Anastazja zdradza sekret puszystego sera nie ma w naszej biblioteczce.