Na początku tygodnia Władimir Putin po raz kolejny spotkał się z Alaksandrem Łukaszenką. W Petersburgu dyktatorzy podpisali rozporządzenie o utworzeniu wspólnego holdingu medialnego, czyli zadecydowali o połączeniu propagandy państwowej. Zaakceptowali też między innymi porozumienie dotyczące koordynacji polityki zagranicznej. To kolejne etapy wchłaniania Białorusi przez Rosję. Ten proces trwa od lat. Na jakim poziomie jest obecnie? Czy Łukaszenka - w tym roku mijają trzy dekady od przejęcia przez niego władzy - ma jeszcze w Białorusi cokolwiek do powiedzenia? Kim faktycznie jest dla Putina? Gardzi nim, czy go szanuje? O tym Thomas Orchowski rozmawia z dziennikarzem "Biełsatu" Michałem Kacewiczem.