Polaraxa

Gilgamesz to najstarszy zabytek ludzkiej literatury. Opowieść ma tysiące lat, ale jest to historia, które pod płaszczykiem przygód głównego bohatera opisuje coś znacznie więcej. Opisuje mechanikę kosmosu, ruchy planet, kosmiczne zdarzenia. Uświadomienie sobie tego faktu oznacza, że podobnie może być z innymi tzw. Zabytkami piśmiennictwa Sumerów. Ich wiedza i jej źródło jest dla nas nieznane i to niepokojąco nieznane. Przyzwyczajeni do tego, że tysiące lat temu ludzkość musiała być prymitywna nieoczekiwanie w sumeryjskich i staroegipskich tekstach znajdujemy potwierdzenie wiedzy, którą nasza obecna cywilizacja odkryła dopiero w XX w.! I jest to odkrycie wstrząsające. W czasach III Rzeszy Niemcy zadziwili świat swoimi wyrafinowanymi technologiami. Pytanie brzmi: w jaki sposób ten pojedynczy naród  był w stanie wyprzedzić resztę o co najmniej 50 lat? Okazuje się że naziści posądzani o ekscentryczny okultyzm od dawna szukali w starożytnych tekstach odpowiedzi na rozmaite zagadnienia naukowe. I na dodatek je znajdowali! Być może to znajduje się źródło tajemniczej maszyny zwanej Die Glocke. Dlatego dziś sumeryjskie tabliczki podlegają ścisłej kontroli. Ciężko je kupić nawet na czarnym rynku, bo nie wiadomo na co w nich można natrafić. I o tym jest dzisiejsza historia. Zapraszam!

Nasza cywilizacja stworzyła historię i mianowała ją nauką, po to aby rejestrowała wydarzenia z przeszłości a także wszystko to co jest naszym udziałem, po to aby pamięć tego dotarła do przyszłych pokoleń. Graham Hancock mawiał, że my jako ludzie jesteśmy gatunkiem chorującym na amnezję, bo łatwi zapominamy o tym co było.  Królestwo Mustang z bogatą i oryginalną kulturą jest już na progu swojego zniknięcia z pamięci świata. Cywilizacja majów nieustannie dostarcza nowych odkryć, pokazując, że była znacznie większa i bardziej wyrafinowana niż ją oceniamy - a mimo to  nie zdołała uciec swojemu przeznaczeniu. Potężne kamienne miasta jedno po drugim roztapiały się w dżungli i odkrywamy je dopiero teraz za pomocą urządzenia zwanego LIDAR. I jak zawsze - im więcej wiemy , tym więcej nie wiemy. Zapraszam!

Narzekamy na życie ale mamy obsesje jego zachowania. Niemalże wszyscy chcemy żyć jak najdłużej i ta pasja w poszukiwaniu fontanny życia trwa od tysiącleci. Coraz lepiej rozumiemy jak działa ludzki organizm i jak mu pomóc aby służył nam jak najdłużej, ale jak się okazuje diabeł tkwi w szczegółach! Deuter, który jest izotopem wodoru i w naszym organizmie jest w mikroskopijnych ilościach dokonuje tam strasznego spustoszenia, mechanicznie niszcząc mitochondria, bez których nie ma energii a wiec nie ma życia. Lud Hunza, żyjący w Pakistanie słynie ze swojej długowieczności. Ludzie tam nierzadko dożywają 120-130 lat! Być może tajemnica tej długowieczności tkwi w wodzie z zubożonym deuterem pochodzącej z lodowców. I o tym jest dzisiejszy program. Na początku kilka słów o nowej egzoplanecie takiej jak nasza i z podobnym Słońcem a także o śpiewającym moście Golden Gate Bridge w San Francisco. Zapraszam!

Wśród wszystkich postaci II WŚ, generał Hans Kammler powinien być uznawany za postać najbardziej złowrogą. Tymczasem jego życie a przede wszystkim to, co w nim dokonał kompletnie umknęło z podręczników do historii! jest to zaskakujące, bo świat w jakim żyjemy jest ukształtowany twarda i okrutną dłonią generała i konsekwencje tego co zrobił będą jeszcze bardzo długo odczuwane. Do tej pory znany był z przede wszystkim swojego udziału i kontroli nad najtajniejszym projektem III Rzeszy - Die Glocke, ale jak się okazuje kontrolował wszystko co  miało zaawansowaną technologię. Od pocisków rakietowych, po badania nuklearne. Bez niego nie byłoby ani lotu na księżyc, nie byłoby pocisków balistycznych ( tego akurat nie ma co żałować) i Zimna Wojna miałaby kompletnie inny przebieg. Po 75 latach od zakończenia wojny zaczynamy dopiero poznawać prawdziwe oblicze Kammlera i demony wojny jakie nim szarpały. Zapraszam!

Od czasów niemieckiej wyprawy na Antarktydę w latach 1938-39 a potem wielkiej ekspedycji admirała Byrda, kontynent ten budzi ogromne zainteresowanie. Jest niedostępny i przez to izolowany od reszty świata. Wiadomo, że mają tam miejsce rozmaite anomalie i fenomeny. Wiadomo także, że przeprowadza się tam tajne doświadczenia od których włos jeży się po głowie. Co kryje Antarktyda? Czy jest tam osławiona nazistowska baza polarna w Nowej Szwabii? A może ślady po dawnej zaawansowanej cywilizacji, takiej jak Atlantyda, które dobrze ukryły się przed światem, grubą na kilka kilometrów warstwa lodu? Czy to tam ma swoją kryjówkę UFO? A może.. Może odkryto tam wrota do innego niż nasz wszechświata? Wszystko to brzmi fantastycznie, ale czasem rzeczywistość przebija fantazję. Jeden  z kosmicznych neutrino jakie wykryto na Antarktydzie miał odwrotny kierunek od reszty. Przybył z bardzo daleka, może nawet z momentu big bangu i sugeruje on istnienie równoległego wszechświata, do którego bramą jest być może Antarktyda! Zapraszam!

Bez Zecharii Sitchina mało kto wiedziałby dziś o istnieniu starożytnego Sumeru i Anunnaków. Mimo, że odrzucam opisaną przez niego historię przynajmniej to musze mu przyznać. Podobnie jest z Erichem von Danikanem, który otworzył oczy świata na możliwość kontaktu z pozaziemska inteligencją tysiące lat temu i możliwości, że w jakiś sposób my jako ludzie jesteśmy ich kreacją.

Dochodzimy do momentu w którym, świadomość tego, że nie jesteśmy sami w kosmosie staje się powoli faktem, co stawia w trudnej sytuacji rozmaite religie, które zaplątały się we własne dogmaty i nie przewidziały istnienia pozaziemskiej inteligencji. Watykan już rozpoczął zabiegi aby rozpocząć swoją dzialalność misyjną poza Ziemią. Stary Testament okazuje się zbiorem sumeryjskich opowieści, w których zmieniono tylko imiona i niektóre okoliczności przebiegu wydarzeń. Dlatego patrząc w kosmos warto pamiętać o tym w jaki sposób zaczęła się nasza cywilizacja, w dolinie Tygrysu i Eufratu, gdzie wsród tamtejszych ludzi pojawiły się zagadkowe istoty zwane Anunnakami. Kim byli? Ludźmi? Kosmitami? Skąd pochodziła ich wiedza? Co się z nimi stało? Czy są z nami nadal? Na te pytania próba odpowiedzi w programie. Zapraszam!