Poseł Pis Zdzisław Krasnodębski domaga się ostrzejszego egzekwowania ustawy o ochronie języka polskiego. Jednocześnie pyta kiedy znikną reklamy kaleczące – jak twierdzi - język polski oraz „gejty” i „czekiny” z lotnisk.
Poseł Pis Zdzisław Krasnodębski domaga się ostrzejszego egzekwowania ustawy o ochronie języka polskiego. Jednocześnie pyta kiedy znikną reklamy kaleczące – jak twierdzi - język polski oraz „gejty” i „czekiny” z lotnisk.