Praskie Audiohistorie

Praskie Audiohistorie e22 Obozy harcerskie


Listen Later

Anna Mizikowska: Nie wiem, jak Państwo, ale ja coraz częściej myślę o wakacjach. Ciekawe, w ilu domach na Pradze dzieci przekonują właśnie rodziców, żeby je puścić na obóz harcerski? A może dziś to rodzice przekonują „pojedź!”?
Kilkoro harcerzy z praskich drużyn podzieliło się z naszym Archiwum Historii Mówionej wspomnieniami ze swoich pierwszych obozów.
Stefan Romanowski i Bogumiła Sajkowska opowiadają o czasach tuż po II wojnie światowej:
Stefan Romanowski, AHM: Na 1 obozie, który tak wspomniałem, to też było ciekawe. To były inne czasy. Było nas 40, podjechała ciężarówka, tylko taka, jak dawniej była, to już jej nie ujrzycie, takie radzieckie. Ładowaliśmy sprzęt, ile można, nie było namiotów, mieliśmy jeden malutki namiot. Pytanie, jak pojechaliśmy na obóz, to za chwilę. Ileś tam tego sprzętu załadowaliśmy, swoje plecaki, swoje osobiste wyposażenie, 40 wsiadło potem i tak jak to na filmach możecie to oglądać wojennych, tak się jechało. Dzisiaj to by pozabijali, policja by pozabijała, i kierowcę i nas wszystkich. Na obóz pod Piaseczno. A pod Piasecznem mieliśmy w takim ośrodku, w gospodarstwie prowadzonym przez zakonnice, a naszym lokum była potężna stodoła i myśmy w tej stodole. A tak pokazowy mieliśmy taki maleńki namiocik z pałatek zorganizowany, stół był wykopany ziemny. Z tym, że ja tam byłem tylko oboźnym. A komendantem moim obozu, bo ja miałem wtedy, nie miałem 18 lat, miałem 17,5. Był phm. Jan Cichosz, ksiądz. Obóz trwał 2 tygodnie, ale ksiądz, i komendant i ksiądz Cichosz był 1 dzień na obozie, a ja pozostałych 13 prowadziłem samodzielnie. Co ciekawego stamtąd. Przeżycia różne, jak to harcerskie, zajęcia. Ale mieliśmy taką jedną bardzo ciekawą noc. Nie wiem, czy państwo wiecie, był taki okres zaraz po wojnie, jak nasi wyzwoliciele pędzili całe stada krów z zachodu aż do Związku Radzieckiego. Przyszła taka jedna noc, że 250 krów, zatrzymali się w tym folwarku, gospodarstwie. Wtedy nas nawet z tej stodoły powyrzucali, musieliśmy iść gdzie indziej, bo oni musieli zabezpieczyć. Taka przygoda była, charakterystyczna na ówczesne czasy.

Bogumiła Sajkowska, AHM: Wstyd mi jest, ale nie pamiętam, jaka to była drużyna. Od pani Rzeszotarskiej byłyśmy na obozie w Jaszczurówkach, to było zaraz po wojnie, to było bardzo siermiężnie, niektóre namioty były z Unry, a te polówki były takie fajne rozkładane, takie z drewnianymi, takie naciągane drewniane. Też były z Unry. Oczywiście odrębnie były drużyny żeńskie i drużyny męskie i obozy były też odrębne i ja byłam dzieckiem obozu.
Ja spałam w odrębnym namiocie, w takim namiocie, niby tym PCK i czerwony krzyż był na wierzchu, ale nikogo nie było w nim. Ja tam spałam, jako dziecko tego obozu. I te cholerne chłopaki mnie ukradli razem z tym łóżkiem. No i moi mili, ja się w ogóle nie obudziłam. No tak. Zanieśli mnie do obozu do siebie, jak ja otworzyłam oczy, to ja byłam zupełnie nie tam, gdzie powinnam być. Ale nasze dziewczyny się postarały, podkradły chłopakom, ukradły raz to totem poszedł, a drugi raz nie wiem, coś tam jeszcze i była uroczysta wymiana. Ja była ta uroczysta wymiana pamiętam, takimi, za co leśniczy strasznie się gniewał, bo mu połamali gałęzie w jakimś świerku czy coś, taką linię demarkacyjną zrobili no i oni mnie z jednej strony nieśli na tym łóżku, ja musiałam leżeć w tym łóżku oczywiście, a tutaj z drugiej strony tej strony tej elegancko i taka była wymiana. To jest nie do zapomnienia. To się będzie pamiętało zawsze. A widzicie, jaka była drużyna nie pamiętam.

Anna Mizikowska: Na porządnym obozie musi być chłopak, do którego się wzdycha… I trzeba się czegoś nauczyć…
Barbara Prószyńska wspomina obóz harcerski z 1956 roku:
Moja przyjaciółka już się zapisała i ja też. I pojechałyśmy już w sierpniu na obóz harcerski. To było zgrupowanie hufca Grochów nad jeziorem Nidzkim prowadzone przez dh. Szypowskiego Mirosława, który został nazwany w takim echu obozowym „syn hrabiego Monte Christo”. To było charakterystyczne,...
...more
View all episodesView all episodes
Download on the App Store

Praskie AudiohistorieBy Praskie Audiohistorie