Sprawdzamy, czy nasze babcie były przypadkiem lepszymi inwestorkami niż niejeden youtuber od kryptowalut. Okazuje się, że słoik wiśniowego dżemu z 2018 roku mógł przebić giełdę i inflację jednym zakrętkowym ruchem. Rozmawiamy o oszczędzaniu, absurdalnych metodach inwestowania i o tym, dlaczego może warto patrzeć w stronę... spiżarni zamiast Wall Street.