Sign up to save your podcasts
Or
Share 🇵🇱 Relacje: Wakacje w Kaszubskim Parku Krajobrazowym
Share to email
Share to Facebook
Share to X
Share to email
Share to Facebook
Share to X
Or
🇵🇱 Relacje: Wakacje w Kaszubskim Parku Krajobrazowym
Pełna treść wipsu, to znaczy z obrazkami, komentarzami, a także z w pełni modyfikowalnymi parametrami telegrafiidostępna jest na blogu. Tam również dostępny jest w pełni konfigurowalny kanał RSS. Zapraszam!
Ubiegłoroczny urlop po raz trzeci spędziliśmy na Kaszubach. Tym razem jednak nie nad samym morzem, ale w pobliżu najwyższego szczytu Kaszub, Wieżycy. Plan dnia zakładał 2 podstawowe części: po śniadaniu zwiedzanie, po południu praca na radio. Plan radiowy zakładał zrobienie co najmniej 100 QSO z Kaszubskiego Parku Krajobrazowego i aktywację Wieżycy do programu SOTA. Oznaczenie Wieżycy to SP/PO-001.
🖼️ Domek, w którym mieszkaliśmy. Różowy flaming jest typowy dla fauny Kaszub.
Radiowe przygotowania rozpocząłem 2 tygodnie wcześniej. Przygotowałem antenę typu GP z dwoma odczepami na pasma 40, 30 i 20 metrów. Antena ta może zostać zamontowana na maszcie o wysokości 11 metrów. Druga antena to również GP, ale na 20 metrów. Dzięki przestrajalnej cewce w teorii można na niej nawet również na 80 metrach. Dla niej mam mały, plecakowy maszt, który po rozłożeniu ma prawie 6 metrów wysokości. Trzecią anteną była EFHW,
na którą ostatnio trochę narzekam.
🖼️ Nie czas na estetykę, gdy korespondenci czekają!
Ośrodek, w którym mieszkaliśmy, znajduje się wewnątrz SPFF-0048 Kaszubskiego Parku Krajobrazowego. Niedaleko stąd było do Wieżycy i okalającego ją SPFF-0644 Rezerwatu Przyrody Szczyt Wieżyca. Po drugiej stronie Jeziora Ostrzyckiego jest również Rezerwat Ostrzycki Las, nie znajduje się on jednak na liście SPFF.
Nasz domek letniskowy znajdował się na dość stromym stoku, około jednej trzeciej od jego górnej krawędzi. Stok za domkiem jest mocno zarośnięty jeżynami, wyżej rósł dość rzadki las. Będąc jakieś 30 metrów od drzew, a 100 metrów od krawędzi stoku wiedziałem, że nie mam szans na powieszenie EFHW. Bardzo łatwo jednak mogłem postawić GP na 11-metrowym maszcie, który oparłem o gałąź dużego krzaka zaraz obok domku. Rozgościłem się więc na leżaku
i zacząłem wołać CQ.
Wieczorem pierwszego dnia zrobiłem kilkanaście łączności w zasadzie wyłącznie ze stacjami fińskimi. Było to dla
mnie o tyle dziwne, że ten kierunek był zasłonięty przez stromy stok. Przez cały urlop korzystałem wyłącznie z tej anteny. Pomimo słabych warunków radiowych i nie najlepszej propagacji w niecały tydzień nawiązałem ponad 100 łączności emisją CW i mocą nieprzekraczającą 5 W.
🖼️ To akurat sopockie molo. Godzina drogi od ośrodka, więc czemu nie wyskoczyć do Sopotu?
Pierwsze, rodzinne, wejście na Wieżycę miało miejsce trzeciego dnia pobytu. Samochód można bezpiecznie zostawić na parkingu kilka minut spaceru od głównej drogi prowadzącej na szczyt. Samo wejście nie powinno zająć więcej niż pół godziny, czas ten można nawet skrócić, wybierając nieoznakowane, strome ścieżki. Z wieży widokowej na szczycie roztacza się przepiękny widok na znaczną część Kaszub. Nie wiem, czy da się z niej zobaczyć Bałtyk, nam przeszkodziły w tym chmury. Przed powrotem do samochodu zrobiłem jeszcze mały rekonesans w poszukiwaniu miejsca na aktywację.
🖼️ Widok z wieży widokowej na Wieżycy. Widać kawałek jeziora a tam, gdzieś daleko, jest Bałtyk.
Na Wieżycę wchodziłem jeszcze dwa razy, tym razem samotnie. Rekonesans utwierdził mnie w przekonaniu, że
skonstruowanie GP na trzy pasma było strzałem w dziesiątkę. Maszt udało się wcisnąć pomiędzy gałęzie drzewa od spodu, dzięki czemu stał on nadspodziewanie stabilnie. Z 16 przeciwwagami po 3 metry każda antenę można rozłożyć i złożyć w mniej niż 5 minut. Sama antena jest dość ciężka, prawie pół kilo, nie potrzebuje jednak tak wiele przestrzeni, jak poziomy EFHW. Jest też zdecydowanie bardziej skuteczna od jej mniejszej siostry, GP z cewką.
Podczas obu wejść zrobiłem nieco ponad 50 łączności. Najbardziej cieszę się z faktu, że ponad połowę moich korespond
View all episodes
By Husaria CW
5
11 ratings
Pełna treść wipsu, to znaczy z obrazkami, komentarzami, a także z w pełni modyfikowalnymi parametrami telegrafiidostępna jest na blogu. Tam również dostępny jest w pełni konfigurowalny kanał RSS. Zapraszam!
Ubiegłoroczny urlop po raz trzeci spędziliśmy na Kaszubach. Tym razem jednak nie nad samym morzem, ale w pobliżu najwyższego szczytu Kaszub, Wieżycy. Plan dnia zakładał 2 podstawowe części: po śniadaniu zwiedzanie, po południu praca na radio. Plan radiowy zakładał zrobienie co najmniej 100 QSO z Kaszubskiego Parku Krajobrazowego i aktywację Wieżycy do programu SOTA. Oznaczenie Wieżycy to SP/PO-001.
🖼️ Domek, w którym mieszkaliśmy. Różowy flaming jest typowy dla fauny Kaszub.
Radiowe przygotowania rozpocząłem 2 tygodnie wcześniej. Przygotowałem antenę typu GP z dwoma odczepami na pasma 40, 30 i 20 metrów. Antena ta może zostać zamontowana na maszcie o wysokości 11 metrów. Druga antena to również GP, ale na 20 metrów. Dzięki przestrajalnej cewce w teorii można na niej nawet również na 80 metrach. Dla niej mam mały, plecakowy maszt, który po rozłożeniu ma prawie 6 metrów wysokości. Trzecią anteną była EFHW,
na którą ostatnio trochę narzekam.
🖼️ Nie czas na estetykę, gdy korespondenci czekają!
Ośrodek, w którym mieszkaliśmy, znajduje się wewnątrz SPFF-0048 Kaszubskiego Parku Krajobrazowego. Niedaleko stąd było do Wieżycy i okalającego ją SPFF-0644 Rezerwatu Przyrody Szczyt Wieżyca. Po drugiej stronie Jeziora Ostrzyckiego jest również Rezerwat Ostrzycki Las, nie znajduje się on jednak na liście SPFF.
Nasz domek letniskowy znajdował się na dość stromym stoku, około jednej trzeciej od jego górnej krawędzi. Stok za domkiem jest mocno zarośnięty jeżynami, wyżej rósł dość rzadki las. Będąc jakieś 30 metrów od drzew, a 100 metrów od krawędzi stoku wiedziałem, że nie mam szans na powieszenie EFHW. Bardzo łatwo jednak mogłem postawić GP na 11-metrowym maszcie, który oparłem o gałąź dużego krzaka zaraz obok domku. Rozgościłem się więc na leżaku
i zacząłem wołać CQ.
Wieczorem pierwszego dnia zrobiłem kilkanaście łączności w zasadzie wyłącznie ze stacjami fińskimi. Było to dla
mnie o tyle dziwne, że ten kierunek był zasłonięty przez stromy stok. Przez cały urlop korzystałem wyłącznie z tej anteny. Pomimo słabych warunków radiowych i nie najlepszej propagacji w niecały tydzień nawiązałem ponad 100 łączności emisją CW i mocą nieprzekraczającą 5 W.
🖼️ To akurat sopockie molo. Godzina drogi od ośrodka, więc czemu nie wyskoczyć do Sopotu?
Pierwsze, rodzinne, wejście na Wieżycę miało miejsce trzeciego dnia pobytu. Samochód można bezpiecznie zostawić na parkingu kilka minut spaceru od głównej drogi prowadzącej na szczyt. Samo wejście nie powinno zająć więcej niż pół godziny, czas ten można nawet skrócić, wybierając nieoznakowane, strome ścieżki. Z wieży widokowej na szczycie roztacza się przepiękny widok na znaczną część Kaszub. Nie wiem, czy da się z niej zobaczyć Bałtyk, nam przeszkodziły w tym chmury. Przed powrotem do samochodu zrobiłem jeszcze mały rekonesans w poszukiwaniu miejsca na aktywację.
🖼️ Widok z wieży widokowej na Wieżycy. Widać kawałek jeziora a tam, gdzieś daleko, jest Bałtyk.
Na Wieżycę wchodziłem jeszcze dwa razy, tym razem samotnie. Rekonesans utwierdził mnie w przekonaniu, że
skonstruowanie GP na trzy pasma było strzałem w dziesiątkę. Maszt udało się wcisnąć pomiędzy gałęzie drzewa od spodu, dzięki czemu stał on nadspodziewanie stabilnie. Z 16 przeciwwagami po 3 metry każda antenę można rozłożyć i złożyć w mniej niż 5 minut. Sama antena jest dość ciężka, prawie pół kilo, nie potrzebuje jednak tak wiele przestrzeni, jak poziomy EFHW. Jest też zdecydowanie bardziej skuteczna od jej mniejszej siostry, GP z cewką.
Podczas obu wejść zrobiłem nieco ponad 50 łączności. Najbardziej cieszę się z faktu, że ponad połowę moich korespond