Liczby nie kłamią. W rekordowym 2024 roku, również dzięki pieniądzom z KPO, do programu "Czyste Powietrze" spłynęło 280 tys. wniosków. Tym samym program zaczął spełniać swoje założenia, czyli wymiany pozaklasowych pieców, tzw. kopciuchów. Jednak pod koniec ubiegłego roku zawieszono system dotacji, tłumacząc decyzję nadużyciami. Polski Alarm Smogowy sprawdził, ile wniosków złożono w pierwszych trzech miesiącach po jego wznowieniu. Okazało się, że aż siedmiokrotnie mniej niż w analogicznym okresie 2024 roku.
To prawdziwa zapaść. Jakie są jej powody? Czy chodzi tylko o kryzys zaufania do programu? A może to kwestia nowych zasad? Czy na kryzys programu "Czyste Powietrze" można jakoś zaradzić? Gościem Romana Czejarka jest Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego.