„W dzieciństwie razem z ojcem wytwarzałem Parmigiano Reggiano, słynny ser parmeński. Tam nauczyłem się cierpliwości, bo ser musi dojrzewać przez co najmniej rok. Oznacza to, że pracujesz przez rok i zaczynasz zarabiać dopiero w następnym” – wspomina Carlo Ancelotti, człowiek, który unika jakichkolwiek konfliktów i sprzeczek. Staramy się lepiej poznać trenera Realu Madryt, który pracował w największych szatniach świata i to z najbardziej ekscentrycznymi prezesami. Gaszenie pożarów, unikanie konfrontacji, podtrzymywanie dobrego ducha, włoska rodzinność i regionalizm, budowanie młodych jak Vinicius, czyli wchodzimy do świata Carletto, miłośnika carbonary i tortellini.