Wiele niespodzianek, wysoki poziom sportowy, wysoka frekwencja – na taką PlusLigę czekaliśmy po udanych dla biało-czerwonych igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Na półmetku fazy zasadniczej możemy powiedzieć, że warto było poczekać.
Wiele niespodzianek, wysoki poziom sportowy, wysoka frekwencja – na taką PlusLigę czekaliśmy po udanych dla biało-czerwonych igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Na półmetku fazy zasadniczej możemy powiedzieć, że warto było poczekać.