HelloPolish!

Związek na odległość / B2


Listen Later

Związek_na_odległość_B2_PDF

W dzisiejszym świecie podróżowanie jest dużo łatwiejsze niż kiedyś. Dzięki temu łatwiej poznajemy ludzi z innych krajów, a co za tym idzie, łatwiej nam zakochać się w obcokrajowcu. Schody zaczynają się dopiero później. Funkcjonowanie w związku na odległość nie jest już wcale takie proste. Jak sobie radzić, gdy twoja druga połówka mieszka 1000 (tysiąc), 2000 (dwa tysiące), a może 3000 (trzy tysiące) kilometrów od ciebie? Opowiem wam, jak to wyglądało u mnie. Mój chłopak, a właściwie już narzeczony, Adrian, jest Szwajcarem i mieszka w Lozannie. On sam czuje się obywatelem świata, ponieważ jego mama jest Francuzką, a tata Szwajcarem. Dla niego jest więc zupełnie naturalne, że jego narzeczona pochodzi z innego kraju. Ja właściwie nigdy nie planowałam wyjść za mąż za obcokrajowca, ale zakochałam się w Adrianie… Z wzajemnością. Teraz już planujemy ślub i przeprowadzam się do Lozanny, ale pierwsze miesiące i lata w związku na odległość wcale nie były takie łatwe.

Z Adrianem poznaliśmy się przez internet na portalu randkowym. Dla mnie flirtowanie przez internet było zwykłą zabawą i w ogóle nie wiązałam z tym przyszłości. Nie wierzyłam, że można poznać w sieci kogoś fajnego i naprawdę się zakochać. Właściwie to nadal myślę, że jest to prawie niemożliwe, ale mnie się to przytrafiło, choć sądzę, że jestem jedną z nielicznych.
Najpierw pisaliśmy do siebie niezliczone maile i prawie codziennie gadaliśmy na czacie. Po jakimś czasie odważyliśmy się porozmawiać na Skypie. Wtedy traktowałam Adriana jako kumpla z netu, nikogo więcej. Pomyślałam sobie, że nadarza się okazja, żebym poćwiczyła swój francuski również w mowie, a nie tylko w piśmie. Trochę się bałam, bo bardzo dawno nie mówiłam po francusku. Postanowiliśmy porozmawiać na Skypie z kamerkami. Wiedzieliśmy, jak wyglądamy, bo widzieliśmy swoje zdjęcia, ale rozmowa, i to jeszcze video, była bardziej podobna do normalnej interakcji w tzw. „realu”. Na zdjęciach Adrian sprawiał wrażenie normalnego chłopaka. Był przystojny, ale nie jakoś szczególnie. Przynajmniej tak mi się wtedy wydawało.
Nie wiem, czy można zakochać się przez Skype’a, i to od pierwszego wejrzenia, ale mnie to chyba spotkało… Adrian od razu bardzo mi się spodobał. Jego wygląd, uśmiech, ton głosu – po prostu wszystko. Wpadłam po uszy. Od tamtej pory myślałam już tylko, co by tu wykombinować, żeby się spotkać. Jak, gdzie i kiedy? On chyba myślał o tym samym, bo pewnego dnia odebrałam od niego wiadomość: „Patrycja, już tak długo znamy się wirtualnie, a co byś powiedziała na spotkanie w realu? Myślę, że mógłbym wziąć kilka dni urlopu i przyjechać do Polski. Co ty na to?”. Jak to przeczytałam, byłam w siódmym niebie. Adrian w Polsce! Przyleci do mnie! Byłam zachwycona.
Dwa tygodnie później, zdenerwowana i przestraszona, czekałam już na niego na lotnisku. A co, jeśli to jakiś morderca, który szuka swoich ofiar przez internet? Wyobraźnia podsuwała mi najczarniejsze myśli. Na szczęście Adrian okazał się zupełnie normalnym chłopakiem. Był wysoki, miał ciemne włosy i niebieskie oczy, no i rzeczywiście niski, głęboki głos. Ja już byłam w nim zakochana, a przez te kilka dni jego pobytu w Polsce zakochałam się jeszcze bardziej. On też! Zdecydowaliśmy, że będziemy parą. Postanowiliśmy spróbować być razem na odległość. Wtedy jeszcze za bardzo nie wyobrażaliśmy sobie takiego związku w praktyce, ale byliśmy w sobie tak zakochani, że wszystko wydawało nam się bardzo proste. Rzeczywistość jednak nie okazała się tak różowa.
Od początku problemem była moja praca. Pracuję w korporacji, gdzie nadgodziny są normą, a branie urlopu nie jest mile widziane. Szef robił mi problemy i nie podpisywał mi wniosków urlopowych. Kilka razy straciłam przez to bilety na samolot – kupiłam je wcześniej i nie mogłam lecieć, bo nie dostałam urlopu. Płakałam po nocach, ale Adrian mnie uspokajał. „Jakoś damy radę” – mówił. On przyjeżdżał częściej. Te krótkie chwile były cudowne, ale potem, gdy wracał do siebie, zżerała mnie zazdrość. Byłam zazdrosna o jego koleżanki z pracy, o najlepszą przyjaciółkę Barbarę, o czas, który z nimi spędzał. Ze mną mógł być tylko kilka dni w miesiącu. Myślałam, że oszaleję. Jednak po kilku miesiącach, kiedy zrozumiałam, że Adrian świata poza mną nie widzi, uspokoiłam się. Zaczęliśmy snuć wspólne plany na przyszłość. I tu zaczęły się kolejne problemy… Ktoś z nas musiał podjąć jedną z najtrudniejszych decyzji w życiu o przeprowadzce do innego kraju. Ani dla mnie, ani dla niego nie było to łatwe. Zawsze jedna strona ma poczucie, że poświęciła więcej, a druga ma wyrzuty sumienia i martwi się o szczęście partnera. Po wielu miesiącach rozmów (nie obeszło się bez burzliwych kłótni) podjęliśmy decyzję – to ja przeprowadzę się do Szwajcarii. W międzyczasie Adrian mi się oświadczył. Potem wszystko potoczyło się lawinowo. Konflikt z moją rodziną, która nie mogła pogodzić się z moją decyzją o emigracji, intensywne poszukiwania pracy, aż wreszcie załatwianie przeniesienia do szwajcarskiego oddziału mojej firmy. Większość spraw jest już chyba załatwiona. Moje wszystkie rzeczy są już w Szwajcarii, w naszym pierwszym wspólnym mieszkaniu. Samolot mam za trzy dni. Jeszcze tylko ostatnie spotkania z rodziną i przyjaciółmi, których zapewniłam, że będę często przyjeżdżać, i w drogę!

Słownictwo:

związek na odległość – relacja miłosna dwóch osób, z których jedna mieszka w innym miejscu niż druga

co za tym idzie – co jest z tym związane
zaczynają się schody – idiom: zaczynają się problemy
radzić sobie – funkcjonować dobrze w życiu
druga połówka – chłopak / dziewczyna, ukochany / ukochana
narzeczony – przyszły mąż
obywatel świata – osoba, która nie jest przywiązana do jednego miejsca na ziemi
narzeczona – przyszła żona
pochodzić z – być z jakiegoś kraju lub miasta
właściwie – raczej
wychodzić za mąż za + B. – brać ślub z kimś (o kobiecie)
z wzajemnością – mówię tak, gdy moje uczucie jest odwzajemnione, np. ja kogoś kocham i on mnie też
przeprowadzać się / przeprowadzić się – zmienić mieszkanie
portal randkowy – strona internetowa, na której można kogoś poznać (w celu umówienia się, flirtowania lub szukania partnera)
flirtowanie – dawanie do zrozumienia drugiej osobie, że mi się podoba
zwykła zabawa – tylko zabawa
nie wiązałam z tym przyszłości – nie planowałam przyszłości w oparciu o to, bazując na tym
sieć – internet
mnie się to przytrafiło – to wydarzyło się, miało miejsce w moim życiu
nieliczny – rzadki
niezliczony – liczny
gadać – potocznie: rozmawiać
na czacie – przez komunikator internetowy (czat pochodzi od angielskiego słowa chat)
odważać się / odważyć się – znaleźć w sobie odwagę, pokonać strach
kumpel – potocznie: kolega
net – potocznie: internet
nadarza się okazja – przychodzi, pojawia się okazja
w mowie – w języku mówionym, ustnie
w piśmie – w języku pisanym
postanawiać / postanowić – zdecydować, podjąć decyzję
kamerka – kamera internetowa
sprawiać / sprawić wrażenie – robić wrażenie
wydawało mi się – myślałem, myślałam
od pierwszego wejrzenia – od pierwszej chwili, od momentu, kiedy na siebie spojrzeliśmy
ton głosu – barwa, tonacja, melodia głosu
wpadać / wpaść po uszy – bardzo się zakochać
co by tu wykombinować – potocznie: co można tutaj zrobić
odbierać / odebrać wiadomość – odczytać wiadomość, np. mail, SMS
być w siódmym niebie – być bardzo szczęśliwym
zachwycony – bardzo zadowolony
morderca – osoba, która zabija kogoś
wyobraźnia – fantazja
podsuwać / podsunąć – podawać, inspirować
najczarniejsze myśli – najgorsze, najbardziej negatywne myśli
zupełnie – całkowicie
głęboki głos – dźwięczny, melodyjny głos
wyobrażać sobie / wyobrazić sobie – zobaczyć w myślach
rzeczywistość nie okazała się tak różowa – to, co było naprawdę, było trudniejsze, gorsze
nadgodziny – dodatkowe godziny pracy poza etatem
nie jest mile widziane – nie jest akceptowane, pochwalane
podpisywać / podpisać – dać swój podpis (imię i nazwisko lub jedno z dwóch)
wniosek urlopowy – prośba o urlop na piśmie
tracić / stracić – tutaj: nie skorzystać, nie użyć
jakoś damy radę – w jakiś sposób poradzimy sobie; zrobimy coś, żeby było dobrze
cudowny – wspaniały, fantastyczny
zżerała mnie zazdrość – byłem bardzo zazdrosny
myślałam, że oszaleję – wydawało mi się, że nie wytrzymam tej sytuacji
nie widzi świata poza mną – jest tak zakochany, że nic innego nie ma znaczenia
snuć plany na przyszłość – planować to, co będzie
mieć poczucie – czuć, że…
poświęcać / poświęcić – dawać wiele z siebie i nie oczekiwać niczego w zamian
mieć wyrzuty sumienia – mieć poczucie winy, czuć się winnym
nie obeszło się bez – nie uniknąłem, nie udało mi się wyeliminować
burzliwa kłótnia – gwałtowna i ostra wymiana zdań, dyskusja
w międzyczasie – w czasie między jedną rzeczą a drugą
potoczyło się lawinowo – poszło bardzo szybko i gwałtownie, jak burza
godzić się / pogodzić się z + N. – tutaj: zaakceptować
przeniesienie – zmiana miejsca pracy wewnątrz tej samej firmy
oddział – filia
zapewniać / zapewnić – tutaj: dawać gwarancję; mówić, że na pewno coś zrobię

Rok w Polsce. E-book (PDF)

Artykuł Związek na odległość / B2 pochodzi z serwisu Hello Polish!.

...more
View all episodesView all episodes
Download on the App Store

HelloPolish!By HelloPolish! – Polish podcast

  • 4.9
  • 4.9
  • 4.9
  • 4.9
  • 4.9

4.9

7 ratings


More shows like HelloPolish!

View all
Learn Polish Language Online Resource by RealPolish.pl

Learn Polish Language Online Resource

127 Listeners

Polski Daily by Paulina Lipiec

Polski Daily

42 Listeners

Polish Podcast by Fluent Polish.org

Polish Podcast

5 Listeners

Swojski język polski: Learn Polish podcast by Agnieszka Podemska

Swojski język polski: Learn Polish podcast

3 Listeners

Czas na Polski -Learn Polish Podcast by czasnapolski

Czas na Polski -Learn Polish Podcast

2 Listeners

Polski w biegu by Polski w biegu

Polski w biegu

3 Listeners

Slow Polish Podcast by Slow Polish Podcast

Slow Polish Podcast

4 Listeners