– Kiedy pozostajemy tylko w jednej dziedzinie, narzucamy sobie, a w konsekwencji też i widzom, pewne ograniczenia – podkreślała Katarzyna Figura w rozmowie z Ryszardem Jaźwińskim podczas 6. edycji Festiwalu "Trójka Górom".

We środę 5 lutego ogłoszono nominacje w XXII edycji Orłów, czyli Polskich Nagród Filmowych 2020, nazywanych często "polskim Oscarem". Najwięcej, bo aż 15 otrzymał film Jana Komasy "Boże Ciało".

– To film, który może wydawać się smutnym kinem o pożegnaniu, ale nim nie jest. Jest to film niezwykle ciepły, pokazujący różne kolory relacji rodzinnych – mówiła Aleksandra Ziółkowska z M2 Films o komedii "Kłamstewko" w reżyserii Lulu Wang, która pojawi się w polskich kinach 7 lutego.

– "Błąd systemu" wywołuje naprawdę duże emocje i po obejrzeniu bardzo długo siedzi w głowie. Koniec też jest bardzo zaskakujący – mówiła w Trójce Agnieszka Zając z Aurora Film. Debiut fabularny niemieckiej reżyserki Nory Fingscheidt miał swoją polską premierę 24 stycznia.

– Możemy spodziewać się dobrej kontynuacji pierwszych dwóch części, dobrego kina sensacyjnego. To będzie zamknięcie trylogii – zapowiada aktor Tomasz Schuchardt, który wcielił się w Cegielskiego w filmie "Psy 3. W imię zasad" w reżyserii Władysława Pasikowskiego. Trzecią część serii opowiadającej o losach Franza Maurera możemy oglądać w kinach od 17 stycznia.

– Na premierze widownia kilkakrotnie przerywała seans brawami. Wynikały one z potwornego śmiechu. Przepony pękają – mówi producent filmowy Wojciech Pałys, współautor scenariusza do filmu "Mayday".

– Takiego roku w przeszłości nie było – mówi o polskiej kinematografii 2019 roku Izabela Wójcik, dyrektor Polskich Nagród Filmowych. Jaka produkcja zdominuje nadchodzące Orły?

– Zawsze robiłam kino, które dotyczy trudnych tematów, ingerujących w intymność moich bohaterów – mówiła Małgorzata Imielska, twórczyni filmu "Wszystko dla mojej matki", który będzie miał swoją premierę 3 stycznia.

– Film jest klimatyczny. Chociaż jest czarno-biały, to wewnątrz jest bardzo kolorowy – mówi Maria Sobocińska, która w filmie "Pan. T" zagrała partnerkę głównego bohatera.

– Twórcy afrykańscy wykonali skok w tym, jak realizują filmy. Zmienia się też ich optyka: z kina społecznego przeszli w stronę poszukiwania tożsamości, duchowości, pytania, kim oni właściwie są w kontekście globalnym – mówi Przemek Stępień, dyrektor artystyczny festiwalu AfryKamera.