360 stopni

W pierwszej po wakacjach odsłonie audycji "360 stopni" opowiadamy kompleksowo o tym, gdzie kończy się wolność słowa, a zaczyna przemoc. Punktem wyjścia dla Jarosława Kuźniara jest aresztowanie szefa Telegrama, Pawła Durowa. Analizując tę bezprecedensową sytuację, pokazujemy, czym są dzisiaj social media, jak są wykorzystywane w machinie wojennej, w manipulacjach, dezinformacji, oraz jak pomagają, ale i jak niszczą.

W środę, 17 lipca minęło równo 10 lat od zestrzelenia lotu Malaysia Airlines 17. W wyniku jednej z największych lotniczych tragedii zginęło 298 osób, w tym 80 dzieci i 15 członków załogi. Okoliczności tragedii, mimo szczegółowego śledztwa, są trudne do zrozumienia.

To wyjątkowe, bo poświęcone dwóm krajom wydanie audycji "360 stopni". Oba kraje może czekać zmiana. We Francji tą zmianą może być zwycięstwo Ruchu Narodowego, które przyniesie zupełną zmianę polityki. W Stanach Zjednoczonych, po debacie prezydenckiej, wszystko wskazuje na to, że w Białym Domu znów zamieszka Donald Trump.

Korea Północna - kraj, o którym wiemy bardzo mało, bo i wiedzieć nie możemy. Dostęp obcokrajowców do tego państwa jest bardzo utrudniony, a to, co mogą tam zobaczyć, podlega ścisłej kontroli. W audycji "360 stopni" Jarosław Kuźniar i jego goście opowiedzieli o sytuacji społecznej, politycznej i wojskowej w Koreańskiej Republice Ludowo-Demokratycznej.

Czasy przedwojenne to już nasza codzienność. Częścią tej codzienności są coraz częstsze ataki, których na pierwszy rzut oka nie widać, które na pierwszy rzut oka niczego nie niszczą. Cyberataki, bo o nich mowa, nasiliły się w ostatnich tygodniach.

Dokładnie tydzień po wyborach do Parlamentu Europejskiego Jarosław Kuźniar wraz z zaproszonymi przez siebie gośćmi sprawdził, co oznacza w rzeczywistości ich wynik. Zajrzeliśmy więc do państw, w których ugrupowania prawicowe zyskały na sile, zdobyły więcej mandatów.

Minęło 800 dni od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Tym razem, w specjalnej audycji na żywo, Jarosław Kuźniar wraz z gośćmi rozmawiał m.in. o tym, jaka przyszłość czeka wojnę w Ukrainie. Od tego tygodnia wojska ukraińskie mogą używać broni, którą otrzymały od innych krajów, by celować w rosyjskie cele. Czy ta zmiana do czegoś doprowadzi?

Punktem wyjścia do rozmowy o najgłośniejszych zamachach politycznych w historii jest niedawny atak na premiera Słowacji. Przy okazji tej tragicznej sytuacji Jarosław Kuźniar wraz z zaproszonymi gośćmi sięga wstecz i analizuje kilkanaście prób zamachów, tak aby zrozumieć m.in., dlaczego ochrona najważniejszy ludzi na świecie bywa dziurawa, dlaczego narracja i spory narastają do tego poziomu, że dochodzi do tragedii, czy w końcu jaki sposób rozmowy pozwoliłby tego uniknąć. W audycji wykorzystane są archiwalne materiały dźwiękowe Polskiego Radia, a wśród gości i ekspertów, z którymi rozmawiał Jarosław Kuźniar, są m.in. historyk prof. Arkadiusz Stempin z Wyższej Szkoły Europejskiej im. ks. Józefa Tischnera w Krakowie, mjr rez. dr hab. inż. Jarosław Stelmach, a także socjolog prof. Adam Jelonek z Uniwersytetu Warszawskiego.

W kolejnej odsłonie "360 stopni" Jarosław Kuźniar przygląda się problemowi globalnego ocieplenia. Punktem wyjścia do rozważań są twarde dane, takie jak m.in. te: w Azji i Ameryce osiągane są kolejne rekordy ciepła, jest coraz więcej miejsc na świecie, w których w nocy temperatura nie spada poniżej 30 stopni, czy fakt, że według austriackich naukowców z Alpenverein lodowce topnieją w rekordowym tempie - tempie tak zawrotnym, że za 40 lat pozostanie w Austrii tylko jeden lodowiec. Mając dane, Jarosław Kuźniar wraz z zaproszonymi przez siebie ekspertami - m.in. klimatologiem z WWF Marcinem Kowalczykiem, dr hab. Katarzyną M. Zielińską z Uniwersytetu Łódzkiego, architektką dr Joanną Jurgą i Katarzyną Udrycką - kompleksowo sprawdza, w jakim momencie globalnego ocieplenia jesteśmy, dokąd zmierzamy i co możemy zrobić (od ograniczenia emisji CO2 do nowego podejścia do projektowania przestrzeni), aby powstrzymać nadchodzące klimatyczne niebezpieczeństwo.

W Gruzji od ponad miesiąca trwają przeciwko forsowanej przez rząd ustawie o zagranicznych agentach. Protestujące środowiska twierdzą, że ustawa przypomina rozwiązanie rosyjskie, przyjęte w 2012 roku. Cyklicznie wychodzący mieszkańcy Gruzji na ulice m.in. Tbilisi protestują pokojowo, nosząc na sztandarach hasła takie jak "Nie musimy wracać do ZSRR". Tylko w sobotę wieczorem, pomimo deszczu, na ulice stolicy wyszło ponad 50 tysięcy osób, sprzeciwiających się legislacji przypominającej tą moskiewską. Chronimy naszą europejską przyszłości i naszą wolność - mówiła AFP jedna z uczestniczek. Pytanie tylko jaka jest i ma być ta "europejska przyszłość i wolność" Gruzji. Ta - choć wciąż wydaje się, że jest na wyciągnięcie ręki - tak naprawdę jest dalej, niż nam wszystkim się wydaje. Przecież każdy z nas, może bez problemu wymienić kilka gruzińskich, proeuropejskich zwrotów polityki, które zakończyły się w ostatnich dwóch dekadach niepowodzeniem. O genezie protestów i właśnie o tym dlaczego Gruzji wciąż, mimo wielkich chęci różnych środowisk, nie udało się dołączyć do zachodniego świat