Kochani,Tytułem przypomnienia, mówimy o zbroi Bożej. To jeden z ważniejszych tematów więziennego listu apostoła Pawła do Efezjan.Każda część tej zbroi wyraża jakiś aspekt naszego bycia w Chrystusie. Dziś o tarczy, ciężkiej, prostokątnej osłonie wysokości 1,2 m, pokrytej od zewnątrz skórą. Legioniści rzymscy przed walką moczyli ją w wodzie, aby była niepalna. Apostoł Paweł przyrównuje taką tarczę do wiary. Wzywa: „We wszystkim (nade wszystko lub zawsze) wznoście tarczę wiary” (Ef 6:16; SNP).Greckie słowo wiara, pistis, łączy w sobie znaczenie trzech polskich słów: wiary, ufności i wierności. Taka wiara ma związek z Osobą, Panem Jezusem Chrystusem. Ona nas z Nim jednoczy. Do takiej wiary wzywa Nowe Przymierze. Na niej wszystko opiera. W niej widzi receptę na wszystko. Kto wierzy, dobrze czyni.Trudno wznosić tarczę, gdy życie jest wygodne. Jej wartość zaznacza się w walce. Stąd, gdy nie widzisz potrzeby stałego sięgania po Nowe Przymierze, a jego słowa nie wpływają na jakość Twego życia, to niewykluczone, że dzieje w Twoim życiu tragedia: Już nie jesteś zagrożeniem dla zła.Wracaj. Stań przy kolegach-żołnierzach. Zbroja Boża na nas nie spada. Zbroję Bożą codziennie się wkłada. Samodzielnie. Jesteście treścią moich modlitw. Wasz, jak zawsze –Piotr