Kochani,Zacznijmy od wyznania. Apostoł Paweł pisze: "Modlę się, aby wasza miłość coraz bardziej wzbogacała się w poznanie i doświadczenie, byście rozpoznawali to, co słuszne, byli szczerzy i nienaganni w dniu przyjścia Chrystusa, pełni owocu sprawiedliwości dzięki Jezusowi Chrystusowi, dla chwały i uwielbienia Boga." (Flp 1:9–11; SNP).Załóżmy, że robisz sobie listę siedmiu osób, o których w najbliższych siedmiu dniach będziesz rozmawiać z Bogiem. Czyje imię umieścisz na tej liście? Co by słowa Pawła mogły oznaczać w przypadku osób z tej listy? Apostoł siedział w areszcie. Jeśli Ty też w jakimś sensie siedzisz w areszcie, to przynajmniej to – na teraz – łączy Cię z apostołem narodów. W swoich modlitwach nie poprzestawaj na wymienianiu imion Twoich wybrańców. Nie poprzestawaj też na powtarzaniu modlitwy Pawła na kształt magicznej formułki. W każdej rozmowie z Bogiem rób miejsce na Jego impuls w Twoich myślach (1Kor 2:16). Jeśli ten impuls będzie miał jakąś możliwą do zapisania treść, to zamieść tę treść przy imieniu osoby, o której właśnie z Nim rozmawiałeś. W następnej rozmowie z Bogiem nawiąż do tej treści. Może okaże się, że trzeba będzie ją powiększyć lub zmodyfikować. Módl się o te osoby tak, jakby Twoim marzeniem było zobaczyć kiedyś na ich skroniach korony piękniejsze od Twojej. Jesteście treścią moich modlitw.Wasz, jak zawsze –Piotr