Kochani,W sytuacjach rodzinnych szczególnie warto trzymać się więziennej zasady apostoła Pawła. Brzmi ona: „Gniewajcie się, lecz nie grzeszcie. Niech słońce nie zachodzi nad waszym gniewem.” (Ef 4:25; SNP).Apostoł ma na myśli prawdziwy gniew. Nie sympatyczny gniewek ani nie zmysłowy „pazurek”. Ma też na myśli prawdziwy wieczór a nie obrazek z zachodem słońca. Każdego mogą ponieść emocje, ale mądrze czyni ten, kto rozlicza się z nich przed snem.Wyraziłem się zbyt ogólnie? Szczegóły dogadaj z Jezusem. Jesteście treścią moich modlitw. Wasz, jak zawsze –Piotr