Wyrostek niejedno ma imię. Uwaga! Sam pacjent, który wciąż bywa "wyrostkiem", może mieć nawet pięć różnych wyrostków…

Kiedy na podstawie badania usg nie powinniśmy wnioskować o funkcji narządów, a kiedy obraz usg zdradza nam to, co dopiero za jakiś czas znajdziemy w badaniach laboratoryjnych? Czy badanie usg jest tylko badaniem obrazowym? Czy może jest badaniem obrazowo - czynnościowym? 

Jak dziś wygląda rozwój ultrasonografii? Czy nowe techniki obrazowania ultrasonograficznego to „kopernikański przewrót” w diagnostyce obrazowej? A może jednak przenośny aparat usg w rękach doświadczonego klinicysty jest bardziej skuteczny niż niejeden aparat klasy premium? Bo czasem mniej znaczy więcej…

Bynajmniej nie zachęcamy do szpiegowania pacjentów, ale pewna nuta ciekawości o ich dalsze losy, które są skutkiem wykonanego przez nas badania usg to chyba jednak coś innego... Może zatem warto zainwestować w mały, prywatny kajecik "ultrasonografisty - detektywa"?

Czy rozwój nowych technologii opartych na sztucznej inteligencji ograniczy autonomię ultrasonografisty w podejmowaniu decyzji diagnostyczno-terapeutycznych? A może sztuczna inteligencja sprawi, że przestaniemy się czuć samotni w zaciszu naszych gabinetów?

Chwilę po żółtym zapala się światło zielone lub... czerwone. Bywa, że badanie usg wykonujemy między zdrowiem a chorobą. Dlaczego nie zawsze jesteśmy w stanie przewidzieć, co czeka naszego pacjenta? Kiedy poszerzać diagnostykę obrazową, a kiedy zlecić kontrolne badanie usg?

W życiu ultrasonografisty bywa, że łatwe rzeczy wcale nie są łatwe.

W jakim stopniu jakość obrazu aparatu usg zależy od jego ceny? Czy to możliwe, aby dwa takie same aparaty usg różniły się jakością obrazu? Czym kierować się wybierając aparat usg? 

Każdy ultrasonografista popełnia błędy. Część z nich można uniknąć, ale są też takie błędy, których przyczyny pozostaną dla nas tajemnicą. Co zrobić, aby świadomość nieuchronności błędu nie paraliżowała naszej pracy, a była szansą ciągłego rozwoju?

Tym razem o tym, że droga do perfekcji wcale nie jest łatwa - wszak ten, który zmierza na szczyt, ma zawsze pod górę. I trochę o tym, jak pomóc samemu sobie w doskonaleniu swoich ultrasonograficznych umiejętności.