W Wielkiej Brytanii znany magazyn internetowy "The Daily Sceptic" przyjrzał się bliżej tematowi stacji pogodowych. Wiadomo, że zapewniają one stały scenariusz katastrofy klimatycznej. Autor Ray Sanders przedstawił się jako "dziennikarz obywatelski" i złożył serię wniosków w ramach ustawy o Wolności Informacji. Odwiedził liczne stacje meteorologiczne. Wynik jest zaskakujący: 103 z 302 lokalizacji nie istniały, ale dostarczały dane pogodowe. Sanders znalazł również stacje, których rzekome zapisy sięgają 1914 roku. Takie dane są często wykorzystywane do rejestrowania temperatury. Na przykład stacja "Lowestoft", która została zamknięta w 2010 roku. Do dziś dostarcza ona dane. Nawet najbardziej zagorzały zwolennik końca świata musi przyznać, że nie można przewidzieć końca świata, jeśli nie ma stacji meteorologicznych. Przypadek czy kalkulacja? Obejrzyj program na temat Agendy 2030, który wyraźnie pokazuje, w jaki sposób podsycana histeria klimatyczna jest nadużywana do globalnej transformacji w kierunku Rządu Jednego Świata.