Rok 1953 pełen był przełomowych wydarzeń w historii świata. Dwight Eisenhower został zaprzysiężony na 34. prezydenta Stanów Zjednoczonych, a w Wielkiej Brytanii odbyła się koronacja Elżbiety II. Po raz pierwszy w historii telewizji przeprowadzono transmisję z ceremonii wręczania Oskarów, Ernest Hemingway otrzymał Nagrodę Pulitzera za powieść „Stary człowiek i morze”, John F. Kennedy poślubił młodszą o 12 lat dziennikarkę Jacqueline Lee Bouvier, po raz pierwszy na naszej planecie wybuchła bomba wodorowa i pierwszy raz człowiek stanął na szczycie najwyższej góry świata - Mount Everestu.
Ukazał się także pierwszy numer Playboya i zaprezentowano pierwszy przed prototypowy egzemplarz samochodu marki Syrena…. No dobra, z tymi dwoma to akurat żartowałem…
Wszystkie te wydarzenia razem wzięte, zostały jednak przyćmione przez jedno – 5 marca 1953 roku zmarł Iosif Wissarionowicz Dżugaszwili czyli Józef Stalin. To tragikomiczna historia pełna tajemnic i zagadek, których część poznaliśmy dopiero po wielu latach, a części nie poznamy zapewne już nigdy.
Czy Stalin został ofiarą własnego systemu? Jego śmierć to naturalna kolej rzeczy, zbieg okoliczności czy misternie zaplanowany spisek? A jeśli spisek, to jaki udział w nim mieli jego najbliżsi współpracownicy: Ławrientij Beria, Nikołaj Bułganin, Gieorgij Malenkow, Wiaczesław Mołotow oraz Nikita Chruszczow? Który z nich wygrał walkę o schedę po Stalinie? Jak na śmierć tyrana zareagowano w Polsce i które polskie miasto oficjalnie zmieniło nazwę na Stalinogród? Zapraszam.