
Sign up to save your podcasts
Or
Czy w historii Kościoła były wyjątkowe konklawe?
– Wyróżniłbym dwa, które odbyły się w trudnych warunkach. Pierwsze - toczyło się od listopada 1799 roku do marca 1800, które odbywało się po śmierci Piusa VI, w Wenecji, bo Rzym był wtedy zajęty przez wojska francuskie. I drugie, w 1914 roku, które toczyło się tuż po wybuchu I wojny światowej. Obie sytuacje pokazują, że konklawe jest symbolem ciągłości Kościoła – mówi w rozmowie z misyjne.pl ks. prof. Stanisław Adamiak, historyk Kościoła, profesor Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, rektor toruńskiego Wyższego Seminarium Duchownego.
Ks. prof. Adamiak podkreśla, że trzeba docenić samo miejsce, w którym odbywa się konklawe, czyli Kaplicę Sykstyńską. – To miejsce jest wyrazem geniuszu Michała Anioła, który w Kaplicy przedstawił historię świata. Trudno sobie wyobrazić, by to miejsce nie oddziaływało na obradujących tam kardynałów – mówi duchowny.
Rektor Adamiak dodaje, że zasady konklawe zmieniały się na przestrzeni lat. Obecnie obowiązujące zostały ustanowione przez Jana Pawła II, lekko zmodyfikował je Benedykt XVI. – Największą zmianą jest liczba kardynałów uczestniczących w konklawe. Wieki temu było ich zaledwie kilkunastu, dziś jest ich 133 i jest to grono bardzo umiędzynarodowione – wyjaśnia. Duchowny podkreśla, że główną zasadą konklawe jest przede wszystkim oderwanie kardynałów od wszelkich kontaktów ze światem, od wyłączenia ich spod jakiejkolwiek presji.
Ks. prof. Stanisław Adamiak mówi też o "pewnej pięknej fikcji", która polega na tym, że biskup Rzymu - zasadniczo - jest wybierany przez duchowieństwo Rzymu.
Czy w historii Kościoła były wyjątkowe konklawe?
– Wyróżniłbym dwa, które odbyły się w trudnych warunkach. Pierwsze - toczyło się od listopada 1799 roku do marca 1800, które odbywało się po śmierci Piusa VI, w Wenecji, bo Rzym był wtedy zajęty przez wojska francuskie. I drugie, w 1914 roku, które toczyło się tuż po wybuchu I wojny światowej. Obie sytuacje pokazują, że konklawe jest symbolem ciągłości Kościoła – mówi w rozmowie z misyjne.pl ks. prof. Stanisław Adamiak, historyk Kościoła, profesor Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, rektor toruńskiego Wyższego Seminarium Duchownego.
Ks. prof. Adamiak podkreśla, że trzeba docenić samo miejsce, w którym odbywa się konklawe, czyli Kaplicę Sykstyńską. – To miejsce jest wyrazem geniuszu Michała Anioła, który w Kaplicy przedstawił historię świata. Trudno sobie wyobrazić, by to miejsce nie oddziaływało na obradujących tam kardynałów – mówi duchowny.
Rektor Adamiak dodaje, że zasady konklawe zmieniały się na przestrzeni lat. Obecnie obowiązujące zostały ustanowione przez Jana Pawła II, lekko zmodyfikował je Benedykt XVI. – Największą zmianą jest liczba kardynałów uczestniczących w konklawe. Wieki temu było ich zaledwie kilkunastu, dziś jest ich 133 i jest to grono bardzo umiędzynarodowione – wyjaśnia. Duchowny podkreśla, że główną zasadą konklawe jest przede wszystkim oderwanie kardynałów od wszelkich kontaktów ze światem, od wyłączenia ich spod jakiejkolwiek presji.
Ks. prof. Stanisław Adamiak mówi też o "pewnej pięknej fikcji", która polega na tym, że biskup Rzymu - zasadniczo - jest wybierany przez duchowieństwo Rzymu.
0 Listeners