Aż 1 mln 400 tys. dzieci w wieku 7-12 lat korzysta z platformspołecznościowych. Mimo, że zgodnie z regulaminami tych platform, nie powinno ich tam w ogóle być. 1 mln 400 tysięcy dzieci to aż 58% tej grupy wiekowej - mówi w rozmowie z Maciejem Kluczką (misyjne.pl) Konrad Ciesiołkiewicz (członek Państwowej Komisji ds. Pedofilii i wykładowca Uczelni Korczaka).
Okazją do rozmowy na ten temat jest przypadający 1 czerwca Dzień Dziecka oraz wydany niedawno przez Komisję raport „Internet dzieci”, który jest raport z monitoringu aktywności dzieci i młodzieży w Internecie. – Raport przynosi wiele niepokojących sygnałów , ale nie z perspektywy tego, co robią dzieci, nawet nie tego, co robią rodzice czy opiekunowie, ale tego co robią, a tak naprawdę czego nie robią przedsiębiorstwa cyfrowe, regulatorzy rynku. Raport nie jest oparty na badania deklaratywnych, ale na informacjach które płyną z panelu badawczego – podkreśla Ciesiołkiewicz.
Gość podkastu misyjne.pl dodaje, że dzięki raportowi po raz pierwszy możemy dowiedzieć się, jak dużo dzieci korzysta z platform społecznościowych. Dzieci w wieku 7-12 lat na TIKTOKu spędzają dziennie 2 godziny i 11 minut. – A są to mechanizmy bardzo uzależniające. Monitoring aktywności dzieci w sieci zrobiliśmy po to, by otworzyć oczy dorosłym – podkreśla Konrad Ciesiołkiewicz.
– Najwyższy czas, by przedsiębiorstwa cyfrowe brały odpowiedzialność za bezpieczeństwo dzieci w sieci, bo wiemy, że dzieci w tym wieku nie są w stanie wygrać z algorytmami, które są algorytmami traumy. Te algorytmy wywołują i wykorzystują lęki, dostarczają dzieciom krzywdzące treści, które źle oddziaływują na ich zdrowie psychiczne – wyjaśnia Ciesiołkiewicz.
Rozmówca Macieja Kluczki podkreśla, że platformy społecznościowe są niestety często przestrzeniami, w których dochodzi do przemocy wobec młodych ludzi (w tym do wykorzystywania seksualnego). – Media społecznościowe, komunikatory, gry online - to wszystko miejsca, w których czas uwodzenia, groomingu, skraca się –wyjaśnia ekspert. Konrad Ciesiołkiewicz dodaje, że ważnym elementem prewencji jest skuteczne weryfikowanie wieku użytkowników platform społecznościowych. Ten mechanizm jednak często jest kulawy.
Przemoc cyfrowa to forma przemocy, w której agresja skierowana jest na inną osobę poprzez wykorzystywanie technologii cyfrowych (internet, media społecznościowe komunikatory). – W świecie cyfrowym odnaleźć można formy przemocy znane z realnego świata: to przemoc psychiczna (np. mowa nienawiści), seksualna, finansowa – wyjaśnia Konrad Ciesiołkiewicz. Jak przypomina ekspert Komisji ds. Pedofilii, kodeks karny mówi, że prezentowanie treści pornograficznych dzieciom jest przestępstwem. – Jeśli tozrobi człowiek dorosły: ksiądz czy nauczyciel to czeka na niego wysoka kara. A jeśli to zrobi algorytm, to tematu w zasadzie nie ma. Najwyższy czas to zmienić – apeluje Ciesiołkiewicz.
Co należy zrobić, by zapewnić dzieciom większe bezpieczeństwo? – Trzeba zmienić mentalność i zachowania dorosłych, oduczyć m.in. nadmiernego zamieszczania zdjęć i filmów ze swoimi dziećmi. 80% rodziców uważa to coś za neutralnego czy pozytywnego, a takim nie jest – mówi Ciesiołkiewicz. Jak podkreśla, dobrym rozwiązaniem– w szczególności wobec młodszych dzieci – mogą być narzędzia kontrolujące aktywność dzieci w sieci. To rozwiązanie może jednak nie być najlepsze w stosunku do nastolatka. – Wtedy z pomocą powinna przyjść edukacja zdrowotna, edukacja która powinna być elementem różnych przedmiotów. Dzieci powinny nauczyć się krytycznego podejścia do zjawisk cyfrowych, tak by móc rozpoznać działania dezinformacyjne. Ta świadomość powinna być budowana od najmłodszych lat – dodaje ekspert. Jak wyjaśnia, mniej przyniosą zakazy, a więcej skuteczne egzekwowanie zobowiązań od cyfrowych przedsiębiorców. Konrad Ciesiołkiewicz podkreśla, że przestrzeń internetowa jest przestrzenią publiczną, powinna więc być przestrzenią bezpieczną.