Drugie Śniadanie Mellera czyli rozmowy na YouTube o wszystkim i o niczym. Jak się da, to na wesoło. Jak trzeba, to na poważnie, ale bez mędrkowania. Przy stole, z ludźmi, których cenię. Bez świętych krów, ale bez piany na ustach.
Chcę połączyć wolność internetu z jakością profesjonalnej realizacji. By tego dokonać, potrzebuję Waszego wsparcia. Liczy się każda złotówka. A jeżeli środki pozwolą to z czasem do flagowego sobotniego Drugiego Śniadania Mellera dodam coś smacznego w tygodniu. Razem możemy wiele.