
Sign up to save your podcasts
Or
– Wtedy to była transakcja zupełnie przypadkowa – kupiliśmy pakiet akcji taniej niż wartość księgowa. Dziś Synthos to pięć zakładów w Europie, produkty speciality i rola lidera w transformacji energetycznej – mówi Sołowow.
W rozmowie nie brak również anegdot z czasów, gdy budował swoje pierwsze biznesy. Opowiada o fuzji z Exbudem i odsprzedaniu go Skanskiej w hotelu Victoria.
– Zaproponowali mi takie pieniądze, że spadłem z krzesła. Poprosiłem o 25 procent więcej, z czystej strategii negocjacyjnej. Transakcję dopięliśmy w jedną noc – wspomina.
Choć przez lata inwestował w wiele sektorów, od budownictwa, przez chemię, po nowoczesną energetykę, dziś przyznaje: „Zazdroszczę kolegom, którzy są specjalistami w jednej branży. Wieloboista zawsze przegrywa na setkę ze sprinterem. Moja droga była trudniejsza, wymagała więcej skupienia, większej odporności. Nie idźcie moją drogą.”
W wywiadzie wracamy też do najnowszego projektu Michała Sołowowa, małego atomu, który może zmienić przyszłość polskiej energetyki.
– Projekt wymaga silnego partnerstwa z państwem, żadna strona nie udźwignie go finansowo w pojedynkę. To musi być wspólny wysiłek, harmonizacja na wielu poziomach: od polityki po agencje nadzoru – przekonuje przedsiębiorca.
Jak przez 20 lat udało mu się utrzymać wzrost mimo kolejnych kryzysów? Jak radzi sobie z globalną konkurencją? Gdzie widzi dziś ryzyka dla dużego biznesu?
– Wtedy to była transakcja zupełnie przypadkowa – kupiliśmy pakiet akcji taniej niż wartość księgowa. Dziś Synthos to pięć zakładów w Europie, produkty speciality i rola lidera w transformacji energetycznej – mówi Sołowow.
W rozmowie nie brak również anegdot z czasów, gdy budował swoje pierwsze biznesy. Opowiada o fuzji z Exbudem i odsprzedaniu go Skanskiej w hotelu Victoria.
– Zaproponowali mi takie pieniądze, że spadłem z krzesła. Poprosiłem o 25 procent więcej, z czystej strategii negocjacyjnej. Transakcję dopięliśmy w jedną noc – wspomina.
Choć przez lata inwestował w wiele sektorów, od budownictwa, przez chemię, po nowoczesną energetykę, dziś przyznaje: „Zazdroszczę kolegom, którzy są specjalistami w jednej branży. Wieloboista zawsze przegrywa na setkę ze sprinterem. Moja droga była trudniejsza, wymagała więcej skupienia, większej odporności. Nie idźcie moją drogą.”
W wywiadzie wracamy też do najnowszego projektu Michała Sołowowa, małego atomu, który może zmienić przyszłość polskiej energetyki.
– Projekt wymaga silnego partnerstwa z państwem, żadna strona nie udźwignie go finansowo w pojedynkę. To musi być wspólny wysiłek, harmonizacja na wielu poziomach: od polityki po agencje nadzoru – przekonuje przedsiębiorca.
Jak przez 20 lat udało mu się utrzymać wzrost mimo kolejnych kryzysów? Jak radzi sobie z globalną konkurencją? Gdzie widzi dziś ryzyka dla dużego biznesu?