Zremasterowany Oblivion wstrząsnął na dłuższą chwilę światem gamingu. Pojawił się (prawie) znienacka i szybko pobił kilka rekordów. Trzeba przyznać produkcji Virtuos Studio, że robi ogromne wrażenie. Gdy jednak emocje już opadły, jak po wielkiej bitwie kurz, zacząłem się zastanawiać, czy to naprawdę aż tak dobra produkcja. Dziś dzielę się z Wami moimi przemyśleniami na ten temat.Zajrzyj też na Facebooka https://facebook.com/bunkiergier/Zapraszam do dołączenia do Discorda: https://discord.gg/FzuzdTJvV6A jeśli ten materiał podobał Ci się nieprzeciętnie, możesz postawić mi kawę, będę sobie siorbał do montowania kolejnego filmu: https://buycoffee.to/bunkiergier[Audio] Za obróbkę warstwy audio serdecznie dziękuję Markowi Staniszowi. Gdyby nie on, ten film brzmiałby o wiele, wiele gorzej, bo szumu byłoby na nim więcej niż czystego dźwięku. W filmie wykorzystałem fragmenty gameplayu z gier The Elder Scrolls IV: Oblivion oraz The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered. Wszystkie gameplaye nagrałem samodzielnie, a każdą z tych gier zakupiłem za własne pieniądze lub uruchomiłem w ramach subskrypcji, za którą też sam zapłaciłem.[Muzyka]Jeremy Soule – Harvest DawnJeremy Soule – Reign of the SeptimsJeremy Soule – All's WellJeremy Soule – Sunrise of FlutesJeremy Soule – Auriel's Ascension