GŁOWY DO WYCIERANIA

„Pojawiały się prośby, żeby w umowie adopcyjnej napisać, że pies ma mieć swoje konto na IG” - Łukasz


Listen Later

Czasem, miejmy nadzieję, że nierzadko, stawiając kroki po losowo obranych życiowych ścieżkach, natknąć się możemy na dobrych i przyzwoitych ludzi.
Jeżeli w momencie takiego natknięcia zdarzy nam się akurat wyostrzyć wzrok i zawiesić na nich swe roztargnione oko - możliwe, że uda się nam nawet ich zauważyć.
Wtedy zaś otwierają się przed nami możliwości obcowania z owym dobrem, którym osoby te zwykły emanować, a nawet się nim dzielić!
Nasz rozmówca - Łukasz - dowodzi, że współczesne niesienie pomocy nie wymaga ostentacji, a afiszowanie się swoją dobrocią też nie jest niektórym do niczego potrzebne. Rzecz jasna, osoby takie jak on, trudno zwykle wyłowić z tłumu niezwykle donośnych medialnych aktywistów, choć to właśnie one często stanowią nie tylko fundament, ale i filary, zadaszenie, hydraulikę i centralne ogrzewanie gmachów fundacji, organizacji charytatywnych, etc.
Generalnie rzecz biorąc, Łukasz robi w psach.
Urabia się niekiedy po łokcie, a relacji z samego urabiania nie szczędzi zainteresowanym, dokumentując proces i głośno mówiąc o tym, że niesienie pomocy to nie tylko uśmiechy, łzy szczęścia i rozmerdane ogonki widoczne w mediach społecznościowych.
W istotność takiego przekazu wierzę i ja, i również z tego powodu bardzo chciałem z Łukaszem pogadać.
O prozie życia tymczasowego psiego domu, o problemie bezdomności zwierząt, odpowiedzialności związanej z pomaganiem i o wielu innych rzeczach posłuchacie w dzisiejszym odcinku Głów do Wycierania.
/rozmawiali: Wiktor i Wojtek/
...more
View all episodesView all episodes
Download on the App Store

GŁOWY DO WYCIERANIABy GŁOWY DO WYCIERANIA