- Bardzo dzielna kobieta, która zaszczepiła mi miłość do teatru do tego stopnia, że gdyby nie lekka wymowa, którą mam, a ona była pies na dykcję, pewnie poszłabym nie na dyrygenturę, tylko na aktorstwo. Potem na reżyserię, bo to moja druga pasja - mówiła w Polskim Radiu 24 o Halinie Gallowej Joanna Wnuk-Nazarowa, dyrygent, kompozytor, wykładowca krakowskiej Akademii Muzycznej.